czwartek, 25 września 2014

Bez tytułu

Na początku chciałam was przeprosić,że nic nie dodawałam ale nie miałam zbytnio weny ani ochoty.  Zapraszam was do czytania i komentowania opowiadania :)


Poznali się na dyskotece, było grubo po godzinie 23 … Na początku się nie zauważali, aż do pewnego momentu. Zespół zagrał spokojna piosenkę i wtedy złączyły się ich spojrzenia.
On – wysoki brunet o brązowych oczach z czarującym uśmiechem
Ona – szczupła szatynka o dużych niebieskich oczkach...
Spodobała mu się od razu jak ją tylko zobaczył, postanowił podejść i poprosić do tańca...
On : Cześć mam na imię David, zatańczysz?
Ona : Witam :) jestem Diana, pewnie ;*
i poszli... Nie zauważyli jak minęło sporo czasu, wciąż tańczyli, rozmawiali, bawili się świetnie.
Ona : Wiesz jest już bardzo późno, muszę wracać.
On : Spotkamy się jeszcze?
Ona : Jasne jeśli tylko masz ochotę.
On : Tak :) to mój numer 666588499 zadzwoń proszę.
I tak delikatnym pocałunkiem pożegnali się...
Rano gdy tylko się obudziła, napisała do niego sms'a i umówili się na 16 w parku
On : Witaj Dianko ;* ślicznie dziś wyglądasz ;)
Ona : Ojj dziękuje jesteś bardzo miły.
Od tego czasu wszystko się zaczęło, spotykali się codziennie a po 4 miesiącach zostali parą.
Częste spacery, wspólne kolacje... minęły kolejne 2 miesiące aż nagle...
On : Dianko wyjdziesz za mnie?
Ona : <płacze>
On : Nie płacz proszę kochanie i lekkim pocałunkiem pocałował ja w czoło, odpowiedz proszę.
Ona : Tak!! Tak!! Taaak!!!
Był marzec przygotowania szły pełną parą ślub miał odbyć się 17 maja w dniu urodzin Diany ...
Nagle zadzwonił szef Davida, oznajmił mu że musi wyjechać do pracy do Francji bo inaczej go zwolni.
Nie miał wyjścia …. Wyjechał …
Mijały miesiące a ON nie dzwonił, nie pisał … Aż nagle zadzwonił telefon
Ona : Halo?
On : Witaj Diano
Ona : Hej ;( czemu się do mnie tak długo nie odzywałeś? Kiedy do mnie wracasz kochanie?
On : Kochana posłuchaj.. nie wracam, poznałem tutaj wyjątkową osobę , ma na imię Katarina … Wybacz.
Ona : <cisza>
On : Halo? Dianka jesteś tam?!
Odłożyła słuchawkę, w jednej minucie jej kolorowy świat zmienił się w koszmar...
Rzuciła studia,
pracę,
zamknęła się się w sobie,
chciała być sama ;(
Następnego dnia przyjechała Victoria, koleżanka Diany i pracy...
Pukała do drzwi pokoju Diany, lecz nie otworzyła..
Mama : Mam zapasowy klucz, proszę
Victoria : Dziękuje, jeśli będę panią potrzebowała zawołam
Victoria weszła do środka … Diana leżała na podłodze, a obok niej puste opakowanie po tabletkach …
Victoria : Proszę dzwonić po karetkę, Diana … Ona jest nieprzytomna.
Karetka przyjechała po 10 minutach, zabrali ją na sygnale do szpitala.
Leżała w szpitalu, podpięta pod kroplówkę, obok niej siedziała mama … Gdy nagle do sali wszedł ON...
Mama : Jakim prawem tu przychodzisz? Po tym co zrobiłeś Diance.
ON: musiałem przyjechać … Ja ją bardzo KOCHAM
Mama : Jesteś bezczelny, przez Ciebie ona tutaj leży..
On : Nie chciałem jej zranić... dopiero teraz zrozumiałem jak wiele dla mnie znaczy.
Mama : Wyjdź stąd!
On : Ale …..
Mama : Wyjdź!!!!!
Diana po tygodniu, opuściła szpital … Wtedy do jej drzwi zapukał ON.
Ona : Co ty tutaj robisz??
On : Diano musimy porozmawiać
Ona : David daj mi spokój …!
On : daj mi tylko 5 minut
Ona : no dobrze
Rozmawiali, aż nagle Dianka źle się poczuła i zasłabła
Wziął ją w ramiona, zaniósł do samochodu i pojechał z nią prosto do szpitala …
Lekarze zabrali ją na salę operacyjną... Niestety była potrzebna krew RH– której nie było w laboratorium
On : Ja mam taką krew, oddam tyle ile będzie trzeba, oddam nawet serce.
Pielęgniarka : Proszę za mną, uratuje jej Pan życie...
Po 2 godzinach było już po wszystkim
Ona : Dziękuję
On : Zrobiłbym wszystko, abyś tylko żyła, wybacz mi Dianko … Ja Cie Bardzo Kocham!!
Ona : A ja kocham Ciebie Davidku ;(
Wybaczyła mu... Po dwóch tygodniach wyszła ze szpitala, 20 października wzięli ślub.
Od tamtej pory jej życie znów nabrało barw.
Po 3 latach zostali szczęśliwymi rodzicami z dwójka chłopców i jedna córeczką.
Tworzyli naprawdę szczęśliwa rodziną


Autorem tego bloga jest właściciel aska http://ask.fm/dageman2 o właśnie tego jeśli chcecie by jeszcze coś napisał komentujcie

2 komentarze:

  1. Bardzo mi sie podoba te opowiadanie i czekam na kolejne. Zapraszam do mnie. http://jestem-inna-niz-wszyscy.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń