czwartek, 21 stycznia 2021

Historia o tym jak poznałam miłość swojego życia

     Przepraszam. Wiem,  że dawno mnie tu nie było ale postaram się to zmienić i częściej pisać. No to zaczynamy..


     Chciałabym wam przedstawić swoja historię w skrócie o tym jak w końcu znalazłam miłość swojego życia. Był 2018 rok a dokładniej wakacje. Chodziłam na staż który mi wyznaczyli ze szkoły więc musiałam wakacje spędzać w mieście, w którym się również uczyłam w technikum. Nazywam się Gosia i pamiętnego dnia 1 lipca tamtego właśnie roku gdy byłam w drodze na staż z moim przyjacielem Michałem dostałam wiadomość od osoby której nawet nie kojarzyłam. Chwile popisałam z Waldkiem bo tak ma na imię chłopak który do mnie napisał i uzgodniliśmy,że widzimy się wieczorem. Nie wierzyłam,że przyjdzie dlatego po stażu wzięłam tylko prysznic i ubrałam się napeno nie jak na randkę. byłam rozczochrana i niepomalowana. Gdy wybiła umówiona godzina dostałam wiadomość bym wyszła. Moje przyjaciółki bały się o mnie bo była to późna godzina a ja wtedy mieszkałam w nieciekawej okolicy. Gdy wyszłam czekał już na mnie. Przedstawiliśmy się sobie i szliśmy gadajac tak by się poznać. Byłam strasznie nieufna. Cała noc przegadaliśmy chodzac po parku. Koło 6 odprowadził mnie do domu i zapytał czy znowu spotkamy się po jego pracy. Zgodziłam się bo jednak tak dobrze mi się z nim rozmawiało.

   Wieczorem znowu się spotkaliśmy tylko,że tym razem się trochę bardziej postarałam. Przez cały dzień przed spotkaniem wspominałam miło ta noc spedzona w jego towarzystwie. Pamiętam jak dziś jak powiedział mi że jadac do mnie miał łzy w oczach bo nie wierzył,że chcę się z nim umówić. W tym czasie oprócz Waldka próbował się o mnie starać taki Szymon tylko,że ja nie wierzę w zwiazki na odległość a przede mna był jeszcze rok szkoły.. Powiem szczerze nie żałuje swojego wyboru oraz,że jestem z Waldkiem. Ale wróćmy do tamtego wieczoru. Tak jak pisałam sptkaliśmy się znowu. Dalej rozmawialiśmy nie wiem jak to się stało ale już nad ranem 3 lipca 2018 roku doszło między nami do pierwszego pocałunku. Tak wiem można powiedzieć,że za szybko. Tak zgodzę się. Ale mimo, że wszystko co się stało w naszym zwizku było szybka decyzja czyli pierwszy pocałunek, bycie w zwiazku,zamieszkanie współne ale żadnej z tych rzeczy nie żałuje ze względu,że mamy 2021 rok a my jesteśmy ze soba. Tamten czas był naprawdę nie zapomniany bo jeszcze nikt tak szybko nie sprawił że byłam w stanie zaufać. 

  W lipcu tego roku będziemy ze soba 3 latka. Było różnie między nami. Były dobre i złe chwile ale najważniejsze,że potrafimy ze soba rozmawiać. Strasznie dużo osób się pchało między nas i próbowali niszczyć nasz zwiazek. Moja i Waldka miłość jest tak silna że nikt ani nic tego nie zniszczy nic. Planujemy ze sob dzielić całe życie. 

"Jesteś dla mnie wszystkim, więc odrodzę się z miłości Wciąż mi zimno, bo nie mam Cię, aż niebo zszarzało już Mogę czekać wiele lat, marząc że przyjdziesz do mnie Bez Ciebie to życie nie ma sensu... Poczekam, bo nauczyłeś mnie jak teraz żyć Pójdę z tobą, dlatego że chcę dać Ci mój świat Będę czekać aż powrócisz I zrobię wszystko, żeby znów Cię widzieć Poczekam Chcę się wpisać w twoją ciszę i zatrzymać ten czas Poruszać się między pocałunkami i wciąż czuć Mogę czekać wiele lat, marząc że przyjdziesz do mnie Bez Ciebie to życie nie ma sensu... Poczekam, bo nauczyłeś mnie jak teraz żyć Pójdę z tobą, dlatego że chcę dać Ci mój świat Będę czekać aż powrócisz I zrobię wszystko, żeby znów Cię widzieć Będę czekać choć w moim sercu wciąż jest zima Będę podążać chociaż droga ta jest wieczna Moje serce nie może zapomnieć I zrobię wszystko, by wrócić do Ciebie I zrobię wszystko, by wrócić do Ciebie". Ten tekst jest tak bardzo prawdziwy i wiem że cokolwiek się nie stanie zawsze On będzie częścia mojego życia i nawet jeśli ktoś zniszczy nas ja wiem że nigdy nie zapomnę i będę czekała z nadzieja że los z powrotem nas połaczy bo jesteśmy dla siebie przeznaczeni.